FORD WINDSTAR KLUB

Lutek34 · Wysłany: Pon 14:15, 23 Mar 2009 Temat postu:

A co myślicie o samochodzie z taką przeszłością?

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam tylko że wtej chwili samochód ma przebieg 110tyś mil

marsik070 · Wysłany: Pon 14:27, 23 Mar 2009 Temat postu:

Wydaje się być ok.

Lutek34 · Wysłany: Pon 15:05, 23 Mar 2009 Temat postu:

Marsik a ten przebieg u Ciebie 85tyś km to aktualny?
Podasz mi VIN to sprawdze, jak oczywiście sobie tego życzysz

Lutek34 · Wysłany: Pon 17:22, 23 Mar 2009 Temat postu:

Kurcze własnie się dowiedziałem że właściciel tego Windstara do którego podałem Carfax od przebiegu 90tyś mil leje olej Mobil 15w40 i co Wy o tym sądzicie? Wcześniej niby lany był syntetyk w co nie wierze.
[link widoczny dla zalogowanych] Rolling Eyes

marsik070 · Wysłany: Wto 0:17, 24 Mar 2009 Temat postu:

Lutek34, jeszcze raz dzięki za sprawdzenie ponowne bryki. Dla pewności lej syntetyk - lepszego nie ma, a silnik ci się odwdzięczy.

Lutek34 · Wysłany: Wto 1:42, 24 Mar 2009 Temat postu:

marsik070 · Wysłany: Wto 1:48, 24 Mar 2009 Temat postu:

Wręcz przeciwnie. Lej śmiało. Gorzej na odwrót, jak przechodzisz z syntetyku na minerał.

kubas · Wysłany: Wto 1:53, 24 Mar 2009 Temat postu:

marsik070...jesteś pewien ? caly czas wydawało mi się że można bezproblemowo przejść z "lepszego" na "gorszy" olej (np z syntetyka na półsyntetyk czy z półsyntetyka na mineralny) a nie odwrotnie...przechodząc z mineralnego na inny ryrykujesz wypłukaniem silnika i wyciekami (choć oczywiście to zależy od wielu czynników, jak np przebieg czy też jak długo przed zmianą jeździło dane autko na danym oleju)

marsik070 · Wysłany: Wto 9:51, 24 Mar 2009 Temat postu:

Kubas, na zdrowy rozum, jeśli wymyślono syntetyk i jest on droższy o prawie polowę od minerału to się rozumie samo przez się że jest lepszy dla silnika. Różnicę między poszczególnymi olejami widać dopiero w ciężkich warunkach i po dłuższych przebiegach na jednej zmianie oleju. Bazy syntetyczne zapewniają większą stabilność lepkości oleju w funkcji temperatury pracy, szczególnie po większych przebiegach -- oleje półsyntetyczne i mineralne ulegają szybszej degradacji. Syntetyk w wysokiej temperaturze, po dłuższym przebiegu, dłużej zachowuje swoje właściwości lepkościowe. Znów: jeśli upalasz, stosuj dobrej jakości syntetyki. Jeśli jeździsz w kapeluszu, być może półsyntetyk wystarczy. Jak się uprzesz, to możesz jeździć na oleju mineralnym, jak, jeszcze do niedawna, prawie wszyscy Amerykanie. Ale pamietaj: oni zmieniali ten olej co 3000 mil.