FORD WINDSTAR KLUB

kudlaty_bytom

to przy kompresorze, to jest przekaźnik kompresora i zaworu upustowego i kosztuje ponad 700 zł w ASO, nie wiem czy jest gdzieś jeszcze osiągalny
sterownik jest pod deską, gdzieś po prawej stronie kolumny kierownicy Razz

we wtorek auto jedzie do 'magika' od amerykanów, nic innego na placu tam nie stoi, pytanie czy wyjeżdża cokolwiek Rolling Eyes

ojciec będzie chciał sprawdzić poduszki i instalację i jeśli poduszki będą dziurawe, to tymczasowo zakłada spręzyny i będziemy szukali/naprawiali poduszki i cały układ
we wtorek się wyjaśni

ruta2684

ja za przewinięcie tego elektrozaworu przy kompresorze zapłaciłem 40 zł.do dziś gra i buczy Very Happy

kudlaty_bytom

klamka zapadła i sprawa nabrała urzeczywistnienia
od wtorku wini jeździ na sprezynach śrubowych Mad

jestem zaciekłym przeciwnikiem tego rozwiązania, ale auto musi jeździć i zarabiać, a na razie nie ma czasu na szukanie usterki RAS
jak będę miał czas, to sprawdzę w pracy poduszki, czy z nich gdzieś uchodzi powietrze, a elektryką będzie musiał się zająć ktoś adekwatny do tego zadania Razz

gość, który zakładał sprężyny powiedział, że jak układ nie rusza, to on nic nie poradzi (czytaj się nie zna), a w 99% jest to wina poduszek, co dla mnie jest tylko jego marnym wytłumaczeniem
czas pokaże
będę próbował coś sam podziałać jak tylko czas na to będzie

moze jak się uprę i rozgryzę zasadę działania tego ustrojstwa, to się połaszę na poduchy i do Unolota wsadzę Cool

jak ojcu się nie chce tego robić

miłymirus

Szkoda że przerobił na sprężyny. Sad

Powtórzę się ale na mój gust w 99% to padło zasilanie czujnika wysokości.

kudlaty_bytom

szkoda, ale tylko sa sprężyny założone, a reszta została
co do czujnika wysokości, to sam w sobie działa
może mi jesteś w stanie powiedzieć, które przewody w czujniku do czego służą?
dzisiaj sprawdziłęm poduszki i jedna wykazuje niewielki przeciek po spryskaniu preparatem do wykrywania nieszczelności
kolega z pracy (elektryk samochodowy) powiedział, że możemy kiedyś po robocie zerknąć co i jak, więc tym bardziej będę ojcu truł d**ę, żeby to zrobić
ale jak pisałem, auto zarabia jeżdżąc i jak nie było możliwości od razu, to trzeba było to (miejmy nadzieję) tymczasowo zrobić
sprawy elektryczne nie są moją mocną stroną, dlatego będę szukał gdzie się da

Piotr · Wysłany: Pon 0:33, 14 Mar 2011 Temat postu:

Witam kudlaty_bytom miałem ostatnio przejścia z zawieszeniem w moim winim. Dokładnie jak u ciebie, podnosił nie opadał, to znów w ogóle nie chciał pompować, aż w końcu całkiem padło. Zapaliła się kontrolka od zawieszenia i d..a. Wczoraj wyjąłem kompresor i zupełnie rozkręciłem. Po przemierzeniu miernikiem okazało się że to elektrozawór. Więc go rozebrałem i zacząłem odwijać uzwojenie, po około 2m doszedłem do przerwy. Po złożeniu ładnie pykał. Cała sprężarka została wyczyszczona i złożona (wszystkie oringi wymienione). Po zamontowaniu kontrolka się nie zapala i wszystko śmiga. Całkowity koszt naprawy to w sumie 6h mojej pracy, a radość z jazdy na poduchach BEZCENNA Smile

)

kudlaty_bytom · Wysłany: Sob 14:46, 19 Mar 2011 Temat postu:

to fajnie jak znalazłeś usterkę i sobie poradziłeś Smile

a powiedz mi czy doszło do tego, że w cale się nie włączał?

Piotr · Wysłany: Sob 15:28, 19 Mar 2011 Temat postu:

Dokładnie. Zaczął świrować. Spuszczał nie podnosił to znowu podnosił a nie spuszczał.(poduchy wywalone na maxa w górę) Aż w końcu kompresor nie chciał się się w ogóle załączyć a kontrolka świeciła non stop. Poduchy są szczelne więc sam nie opadał !

jak masz drugi kompresor, ten stary to można posprawdzać co i jak (rozebrać, wyczyścić i przemierzyć).

kudlaty_bytom · Wysłany: Sob 15:54, 19 Mar 2011 Temat postu:

no własnie o tym myślę, bo w garażu leży tamten
tylko co by było przyczyną, żeby drugi po niezbyt długim czasie wyzionął ducha w podobny sposób?
rzucę ojcu hasło, niech szuka
moze wyjmie sobie ten, co ma w aucie i oba sprawdzi od razu
elektryka ma dobrego, moje auta też do niego zawożę/zawoziłem Wink