FORD WINDSTAR KLUB

diku · Wysłany: Pią 6:28, 21 Mar 2014 Temat postu:

Cenowo by się zgadzało, ilość jakby odrobinę za mało, bo statycznie wchodzi zazwyczaj około 6l.

Phil

Nie chce mi się szukać to pytam Razz

Mercon VI będzie pasił do Winiego?

SETA

Na bagnecie od oleju masz napisane.

Phil

Ale ja chciałbym poprawić fabrykę Wink

A Transtara z Midpartsu ktoś używał?

wderek

Witam jaki olej najlepszy do skrzyni i ile go wchodzi Ford Windstar 2000 rok 3.0 V6 z instalacją LPG i to samo do silnika jaki olej najlepszy i ile go wchodzi? Pozdrawiam wderek

banshee

Hey ! Olej Transtar z Midparts sprawdzałem skuszony dość niską ceną i licznymi certyfikatami , po tygodniu czy dwóch jeżdżenia na nim skrzynia zaczęła szwankować , wydawała jakieś dziwne piski , zwłaszcza na postoju z odpalonym silnikiem i wbitym biegiem , np stojąc na światłach . Okazało się , że olej w skrzyni stał się mętny . Wywaliłem to czym prędzej , zalałem jakiś inny spełniający specyfikację , opis na butelce głosił , że to produkt jakiejś krajowej rafinerii , niecałą stówkę kosztowała bańka 5l . 15 tyś. km zrobione i skrzynia śmiga aż miło ... Poszukam kartki z butelki , gdzieś ją schowałe i dam znać co to .

wiesiu

A ten transtar spełniał wymagania do tego auta ?

Ja lałem Elf G3

banshee

Według opisu na flaszce powinien był pasować . Nie mam zresztą pewności czy to jego wina czy tego co było w skrzyni wcześniej , zalewał jeszcze poprzedni posiadacz i nie wiem co to było . Może się zwyczajnie pogryzło jedno z drugim ...

Knightmaster · Wysłany: Śro 0:03, 20 Mar 2019 Temat postu:

Panowie, w takim razie jeszcze raz odgrzewam kotleta. Pewien mechanik powiedział mi że wymiana oleju w skrzyni powinna odbyć się na pracującym silniku, ile w tym prawdy. Dopiero kupiłem swojego Winniego 3.8l 1999r i zmieniam mu wszystkie oleje razem z borygiem. Olej mam Mercon V ale nie mam pojęcia jak to poprawnie wykonać.

banshee · Wysłany: Nie 11:50, 24 Mar 2019 Temat postu:

Hey ! Kiedyś na youtube był filmik , chłopaki wymieniali olej w winim 2 , oczywiście w stanach , auto było podniesione i oparte na czterech kobyłkach . Odpinali węża powrotnego z chłodnicy oleju , przyczepili jego koniec dość solidnie do brzegu wiaderka tak ok. 20 litrów . Odpalili silnik na jakieś pół minuty , mieszając przy tym dźwignią biegów . Wysunęli po tym wiaderko spod auta i pokazali zawartość . Wyglądało jak olej ze starego diesla : czarna smoła . Wiaderko miało podziałkę z boku , uzupełnili olej , podpięli węża na miejsce , odpalili silnik na dłużej i zmieniali co chwilę biegi ( auto cały czas uniesione i to dość wysoko ) , nie pamiętam jak długo to trwało . Powtórzyli procedurę ze spuszczaniem do nowego wiaderka i olej był trochę jaśniejszy niż pierwszy . Zadowalający stan oleju osiągnęli dopiero za czwartym razem , albo za piątym , nie pamiętam ... Pusta skrzynia przyjmuje ok. 12 litrów oleju , chłopakom za każdym razem schodziło coś koło 9-10 litrów , przy normalnej wymianie schodzi 4,5-5 ... Pytanie zasadnicze : co oni robili z tym autem , że pierwszy olej wyglądał jak smoła ?? Za każdym razem skrzynia pracowała przez chwilę bez oleju , jak bardzo dostawała w tym czasie " w dupę " ? Mercon V powiadasz ? A patrzyłeś na bagnet oleju skrzyni ? Tam jest podane , jaki olej ma być wlewany , u mnie jest " use Mercon " , ale ja mam 3.8 '95 rok ...
P.S. obecnie mam w skrzyni nasz krajowy RevLine , trochę już na nim przejechałem i jest ok , niedługo kolejny termin wymiany , nie mam wątpliwości co zalać .