FORD WINDSTAR KLUB

vidi · Wysłany: Wto 0:27, 31 Mar 2009 Temat postu: Zgasł gdzie przyczyna?

Jadę sobie dzisiaj moim autobusem, deszcz jak pieron, słucham soundtracka z Zapaśnika,nagle Winny gaśnie inie chce odpalić Crying or Very sad

Wczesny ranek,jechałem do pracy, pobudziłem ludzi kumpel z lawetą pojawił się po ok. godzince.Ok. 6 próba odpalenia i zapalił.Wcześniej miałem taki problem opisywałem go na forum,skojarzyłem fakty wcześniej od cholery topniejącego śniegu (tyle że nie odpalił po zgaszeni a nie zgasł podczas jazdy), dzisiaj deszcz.Mogło go gdzieś zalać?Winny jest dość dobrze zabudowany, prześwit jest między silnikiem a chłodnicą, może chlapie na świece?Macie jakieś pomysły?

tato65 · Wysłany: Wto 6:52, 31 Mar 2009 Temat postu:

Pewnie masz mało płynu w chłodnicy i zmroziło ci parownik,nawet jeżeli wygląda na pełny stan. Ja wlewam bezpośrednio do chłodnicy ,a potem przez wąż od parownika.

charger · Wysłany: Wto 11:36, 31 Mar 2009 Temat postu:

dokladnie, mialem to samo, tez odpalil dopiero za 5 czy 6 razem

vidi · Wysłany: Wto 15:33, 31 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki, faktycznie brakowało ponad litr.Dolałem oby to było to.Teraz pytanie czy taki ubytek przez okres ok. 4 miesięcy ma mnie niepokoić.

kubas · Wysłany: Wto 17:00, 31 Mar 2009 Temat postu:

nie, nie ma Smile

jeśli nic Ci się w aucie nie zagotowało (a szczerze wątpię żeby komuś się taki wyczyn udał zimą) to jest ok