FORD WINDSTAR KLUB

karo

witam!
dwa dni temu zakupiłem winstara 3,8 v6 LPG, 95r. w dorodze do domu ( 300km) czułem trzęsienie na kierownicy przy 70-75km/h- już wyczytałem co to może być. ale ja nie o tym- zatrzymywałem się, gasiłem silnik, odpalał normalnie aż do chwili pokazania winstara dla teściów: wsiadam przekręcam kluczyk, kontrolki sie palą, zapłon...i koniec, zero reakcji rozrusznika. załamałem się. wioskowy mechanik poruszał przewody - udało się,odpalił. dojechałem do siebie 40km. ale zaczął gasnąć silnik przy hamowaniu- było błoto i kałuże, czy to możliwe że od wilgoci ?? na koniec pod warsztatem jak czekałem na mechanika, silnik był wyłączony jakieś 20min. i padł aku.
Obecnie samochód przechodzi przegląd istalacji elektrycznej.

Po 300km. jazdy pokochałem ten samochód, nie poddam się, naprawie wszystko.
stwierdzam usterki:
rozrusznik
wydech ( przepalona końcowa rura)
nie działa oświetlenie w środku
prawdopodobnie nie działa klima
centrlany zamek nie otwiera ( od środka zamykanie jęczy, ale zamyka- nie odwiera)
zajmę sie po kojelji wszystkim, wiem że nie zrobie z tego auta nowego, ale musi mi służyć niezawodnie - będę dbał o niego, i licze że on o mnie!!

SETA · Wysłany: Nie 11:15, 08 Mar 2009 Temat postu:

Miłość jest ślepa !

karo · Wysłany: Nie 11:59, 08 Mar 2009 Temat postu:

będę informował na bierząco o naprawach!

Zbynek · Wysłany: Nie 12:01, 08 Mar 2009 Temat postu:

Bądź twardy i nie poddaj się w wyznaczonym przez siebie celu!- jakim jest usunięcie wszystkich usterek w najwspanialszym, najpiękniejszym, największym, najlepszym i najdroższym Vanie, czyli Windstarze Smile

Powodzenia! Niech Duch tej żelaznej maszyny będzie z Tobą! Alleluja!

krazowniksieci · Wysłany: Nie 13:33, 08 Mar 2009 Temat postu:

jak zrobisz naprawde co pisałeś i będziesz dbał jak trzeba to ci posłuży Smile

karo · Wysłany: Nie 13:52, 08 Mar 2009 Temat postu:

powiem szczerze że samochod ma być Użytkowy, kupiłem go zamiast busa ( po co obierać sobie komfort ), nie będę nim woził nic bardzo ciężkiego, 200 - 300 kg. -
po wyjęciu siedzeń, i to raz - dwa razy w tyg. ale musze go całego sprawdzić, sam nie znam sie na mechanice, wiec ratuje sie warsztatami, narazie elektryka, pozniej silnik, wydech, zawieszenie do przejżenia.
musze wymienić świece, może ktoś jakies sugestie ma?!!

karo · Wysłany: Nie 13:56, 08 Mar 2009 Temat postu:

a i jeszcze jedno, czy jest możliwość zainstalowania zestawu telefonowego audio? żeby głos przez głośniki szedł - bo bardzo by mi sie przydało, a nic nie wiem o tym.

krazowniksieci · Wysłany: Nie 14:37, 08 Mar 2009 Temat postu:

po przez orginalne radio z 95r bezpośrednio się nie da ale dobry elektryk założy sterownik i powinno działać jak w każdym innym aucie.

gural · Wysłany: Nie 18:03, 08 Mar 2009 Temat postu:

siwce przewody sam zrobisz,zawieszenie pojedz na szarpaki i bedziesz wiedzial co jest grane, a byle jaki mechanik jak kupisz czesci ci wszystko wymieni

mario1975monza · Wysłany: Nie 19:03, 08 Mar 2009 Temat postu:

karo jednak stare porzekadla maja poparcie do dzis, tesciowa to najwiekszy skarb Very Happy

trza zakopac jak najglebiej Very Happy

. niektorzy z forum chetnie pomoga Wink