FORD WINDSTAR KLUB

franio123 · Wysłany: Wto 23:41, 10 Mar 2009 Temat postu:

dokładnie to kupiłem. wajcha faktycznie z drewna, ale ja to zmienie i ładny mieszek założę i będzie git. Kupiłem go za 4,4 koła. Wini z manualem dla jednych nie do zrozumienia. Ale ja kupiłem to auto tylko dla jego budy. Nawet gdyby był tam silnik od multikara nie zniechęciło by mnie. pokochałem jego wnętrze. mam dwójkę dzieci, wielkiego psa bernardyna i muszę się przemieszczać. owszem, gdybym miał sporo więcej kasy kupłbym voyagera w dieslu i z manualem. Albo całkiem nowy jakiś! Ale nie mam. A samochód dużo gorzej wygląda na tych zdjęciach niż w rzeczywistości. Dzwoniłem do gościa co miał winiego z silnikiem i skrzynią od peugota 405 1,9 tdi i sobie chwali.
A co do bezawaryjności automatów, to wymieniona skrzynia była właśnie dlatego ze oryginalna padła i koszt naprawy był widocznie zbyt wysoki.
mam nadzieję że pomimo zbeszczeszonego mojego winiego nie odmówicie mi pomocy na forum Smile

pozdro

SETA · Wysłany: Śro 0:04, 11 Mar 2009 Temat postu:

Pośmialiśmy się troszku, Razz

ale pomożemy.
W końcu "pogryziony pies rodowodu przez to nie traci".

sikor · Wysłany: Śro 0:55, 11 Mar 2009 Temat postu:

Voyager w dieslu-to by kolega następną porażkę kupił. Normalnie niefart do amerykańców...

RobWan · Wysłany: Śro 4:28, 11 Mar 2009 Temat postu:

Wini waży prawie 2 T. To skrzynia od Vectry ma tak jak z campingiem i pod górę.

Robert

marsik070 · Wysłany: Śro 9:26, 11 Mar 2009 Temat postu:

Cieżko będzie koledze, ale pomożemy jak umiemy.

franio123 · Wysłany: Śro 9:43, 11 Mar 2009 Temat postu:

kurde w planach było ciągnięcie przyczepy campingowej 900 kila. Chyba zrezygnuję. Mam escorta combi 1,4 gaz i tym do tej pory jeżdziłem. Ciągnąłem też tą przyczepę nim. Nie miał łatwo, ale posuwał się do przodu. Ale teraz jak walneło mi sprzęgło ciągnąłem 15 kilometrów nim 2 tonowego winiego ( razem z moim bratem dwie tony miał na pewno) Smile

i dał radę!!! zobaczymy jak rozbierzemy tamto sprzęgło i będzie można ocenić co się powyrabiało. Może uda się dopać jakąś mocną tarczę.

gural · Wysłany: Śro 10:01, 11 Mar 2009 Temat postu:

jesli znajdziesz dobra i mocna tarcze daj znac, a jesli nie to poszukaj jakiegosc mocnego sprzegla od audi 2.8 lub mesia tylko zeby jakis fachier ci najpierw sprawdzil czy podlozy to

co do voyka 2.5 td to moj sasiad sobie go chwalil przez 8 lat uzytkowania i faktycznie nigdy nie amial problemow, moze dlatego ze byl 1 wlascicielem i auto od poczatku bylo regularnie serwisowane i dbane

franio123 · Wysłany: Śro 10:47, 11 Mar 2009 Temat postu:

dzięki, dam znać za jakiś tydzień bo ma kumpel w obrocie na razie inną brykę i muszę poczekać

tarjer · Wysłany: Śro 22:18, 18 Mar 2009 Temat postu:

franio123
ciekawe jak to wyglada- zrób parę fotek z dołu, z góry oraz dźwigni zmiany biegów.
Pozdrawiam

franio123 · Wysłany: Śro 23:38, 18 Mar 2009 Temat postu:

jak tylko zaczniemy go robić to porobię fotki. Mieliśmy go robić w garazu u znajomego mechanika lecz niestety okazał się za duży. Została opcja najazd na podwórku. Niestety podczas wciągania go ( bo sprzęgło padło i sam nie wjedzie) na podjazd trzasnęła wciągarka na szczęście udało się ją naprawić bo kosztowała go 3 stówy i wcale się nie dziwię że nie był zbyt szczęśliwy. Tak więc moje szczęście stoi na podjeździe, niestety pogoda nie za bardzo na takie roboty. Jak na razie jestem pełen optymiżmu. Zobaczymy co dalej.