FORD WINDSTAR KLUB

wiechuzg

W październiku wymieniłem tylne amortyzatory w Winim(1995 r. 3,8 zawieszenie tradycyjne)na nowe. Nic się jednak nie zmieiło, po zapakowaniu 4-5 osób i walizek do bagażnika tył auta mocno siada. Na nierównościach dobija, a reflektory świecą w niebo.
Znalazłem w necie amory firmy Monroe z dodatkową sprężyną. Zastanawiam się nad ich zakupem i montażem. Jednak uprzednio chciałbym zasięgnąć opini posiadaczy przede wszystkim Windstarów którzy dokonali takiej modyfikacji(koszt kpl. 550zł). Krótko mówiąc czy warto wydać pieniądze oraz czy uzyskane w ten sposób efekty są wyraźnie odczuwalne.

RobWan

krazowniksieci

generalnie to swoje orginalne sprężyny zawiozłem do renowacji i "naciągu" koszt to 150zł od tamtej pory nie dobija przy komplecie pasażerów Smile

gural

i renowacja chyba jest najlepszym rozwiazaniem, chyba ze masz gdzie polamane zwoje lub nadkruszone, tot ylko wtedy nowe, co do tych z dodatkowym amorem bardziej mysle ze to pic niz cos faktycznie daje, bo te amorki tepnie olejowk-gazowki i tak samo beda siadac, a moze tylko troche wplynac na komfort gdy bedziesz mial 4 -5 osob na pokladzie

wiechuzg

Muszę się dowiedzieć czy w Zielonej Górze jest firma oferująca usługę regeneracji sprężyn. Możliwe że to by przyniosło skutek. Auto ma już 14 lat i co najmniej 200k przebiegu.

gural

to tylko polscy bajopisarze mowia o tym ze auto ma 15 lat 80 tysi przebiegu, a 1 wlasciciel to ksiadz lekarz z niemiec ktory jezdzil tym autem tylko do kosciola obok

krazowniksieci

kupiłem i własnie zamontowałem [link widoczny dla zalogowanych]
jak się na tym jeździ opisze niebawem

perkuter

No fajne te amorki ale trochę drogie.

diku

A nawet b.drogie. Też kiedyś się nad nimi zastanawiałem ale cena mnie przeraziła.

wojtek11

I jak się sprawują te wzmocnione amory ?
Muszę jakieś kupić bo zaczyna dobijać więc jestem ciekaw