FORD WINDSTAR KLUB

vanbeethoven

Skoro juz prawie uporałem się z dojazdówką proszę o pomoc w sprawie wskazówki prędkościomierza. Przy prędkości powyżej 60km/h zaczyna falować, opadać góra dół, co jest nieco kłopotliwe szczególnie w przypadku gdy konieczne jest precyzyjne określenie prędkości - białe czapki na tle krzaków lub zatopione w tle szaroniebieskiego jesiennego nieboskłonu cholernie drogie zdjęcia portretowe. Na początku mechanik stwierdził że pewnie linka jest przełamana i należy jeździć aż się nie zerwie - przejechałem już trochę i nic. Gdzieś już przeczytałem że przy wskazówce prędkościomierza jest jakaś sprężynka która zapobiega jej falowaniu ale nie mogę odnaleźć tego posta a poza tym będę wdzięczny również za inne sugestie, może ktoś z Was to u siebie naprawiał i wie jak to zrobić. Pozdrawiam życząc udanego weeekendu. Very Happy

gural

podlaczam sie do tematu

btw, urwanie linki nic nie da, ja mam nowa i ciagle jest to samo powyzej 60 lata jak ta lala, oscyluje o 10 w gore i dol

krazowniksieci

miałem dokładnie tak jak gural z tym że wszystko było ok przez jakiś miesiąc Smile

gural

nadal masz tak??

krazowniksieci

generalnie to co jakiś czas zwłaszcza (najcześciej przy prędkości 70km)

vanbeethoven

Panowie, z tego co pisze krążownik wynika że wymiana linki nic nie zmienia a przynajmniej niewiele. Ja nadal szukam ale na razie bez efektu. Jak coś znajdę to napiszę. Pozdrawiam Laughing

gural

linka na bank nic nie zmieni, tak sie zastanawiam czy na przyklad danie nowych zegarow by cos zmienilo

miłymirus

Ktoś zrobił już tą wskazówkę Question

bo mi też lata od początku jak go kupiłem i się nawet do niej przyzwyczaiłem Very Happy

vanbeethoven

W powyższym temacie z moich ostatnich ustaleń z mechanikiem specjalizującym się w amerykańcach wynika że w winnim stosowano cztery rodzaje linek, bardzo trudno jest zakupić oryginalną bo nawet na rynku amerykańskim w sprzedaży dominują chińskie podróby marnej jakości a poza tym co najważniejsze najprawdopodobniej nie jest to wina linki Very Happy

tylko ślimaka (dobrej jakości zamiennik kosztuję ponad 100zł.) ale żeby go wymienić trzeba opuścić cały silnik Sad

i tu zaczynają się koszty. Tak więc jak w przypadku niektórych kolegów wypada się przyzwyczaić - właśnie zrobiłem dwa razy po 1500 km i jest OK. Pozdrawiam falowiczów.